MENU

Image Map

niedziela, 27 lipca 2014

O miłości i przywiązaniu słów parę.

Nawet nie wiem do jakiej kategorii przypisać ten post...
Napiszę coś na temat uczuć, bardziej osobiście i troszkę mniej "na luzie".
Nie jest tak kolorowo...
Nie będę się rozpisywać we wstępie bo obawiam się o objętość całego posta... :)


Z miłością bywa tak, że pojawia się znikąd. Sami nie wiesz czy szalejesz, czy może to jakiś duch opętał Twoje serce.
Ilość emocji która Cię wypełnia dodaje Ci sił,  ogromną dawkę pozytywnej energii. Każdy dzień staje się cudowną przyjemnością. Pragniesz być obok drugiej osoby aby ani chwili nie zmarnować.
Co więcej, jesteś w stanie dla miłości poświęcić przyjaciół, rodzinę, obowiązki.

Miłość rani, ogromnie boli. 
Często nie chcesz ujawniać swojej zazdrości, ale ona jest zawsze. 
Zazdrość zjada Cię od środka. 
Najgorsza jest miłość samotna.
Kochasz jednostronnie, kochasz i jednocześnie szczerze nienawidzisz tej drugiej osoby. 
Chcesz by było jej dobrze, ale tłumaczysz sobie że może być szczęśliwa tylko z Tobą.
Chcesz by cierpiała, jeśli nie Ty to kto? Przecież to nierealne.

Pojawia się moment, ten kluczowy.
Zadajesz sobie pytanie: "kocham, czy to tylko przywiązanie?".
Myślisz czy dałoby się bez miłości, lub z inną miłością. Myślisz czy to ma sens...

Czasem pojawia się Ktoś.

Ktoś pojawia się w Twojej głowie, pod postacią tornada, pod postacią trzęsienia ziemi.
Miesza w Twoim sercu, tracisz rozum, tracisz pozornie stabilne życie.
Rano uwielbiasz ten stan, wieczorem umierasz z bólu, natłok myśli nie daje Ci zasnąć.
Kochać dwie osoby?
Niemożliwie.
Więc kto jest tą osobą? Która droga jest bezpieczna, dobra?

Wybierasz.
Żałujesz, cierpisz, chcesz wrócić. Płaczesz jak dziecko.

Wybierasz.
Jest cudownie, pachnie ciepłym chlebem i czarną kawą.

2 komentarze:

  1. Miłość jest do dupy :( Tak prosto a dosadnie i adekwatnie. W każdym tego słowa znaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama prawda, już chyba nie da się tego lepiej obrać w słowa.

    OdpowiedzUsuń