MENU

Image Map

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Podkłady- cz 3 - ost

Dzisiaj poruszę temat konsystencji i typów podkładów oraz sposobów ich nakładania.

Zapraszam na ostatni odcinek.


Kremy tonujące



To mój ulubiony typ podkładu jeśli chodzi o makijaż codzienny. Nakładanie jest mega proste, makijaż wygląda lekko a cera promiennie i zdrowo. Nakładamy je za pomocą dłoni, niektóre za pomocą lekko wilgotnego pędzla lub gąbeczki. Niektóre po nałożeniu wymagają dodatkowej warstwy pudru matującego.
Popularne są coraz bardziej kremy BB, CC a nawet DD!!
Czym się od siebie różnią oraz co oznaczają te skróty?


BB - Czyli inaczej Blemish Base lub Blemish Balm. Przyleciał,przypłynął, przybył do nas z Azji gdzie idealna cera to normalna rzecz, a życie toczy się bardzo szybko i cenna jest każda sekunda. BB nakładamy na całą twarz, bez potrzeby nakładania bazy, korektora. Kremy te nie przykryją większych znamion, blizn i niedoskonałości. Dla kobiet które potrzebują jedynie wyrównania kolorytu powstały właśnie tego typu kremy których zadaniem jest ochrona przed słońcem, wyrównanie kolorytu, nawilżenie i pielęgnacja.


CC lub CCC - Color Control lub Cream Color and Care to ulepszona wersja kremów BB która oprócz funkcji nawilżenia i ochrony, zdecydowanie lepiej niż starszy brat pokryje nasze niedoskonałości. Ten rodzaj lepiej nada się do stosowania przy zaczerwienionej, problematycznej oraz trądzikowej skórze.


DD - Dynamic Do-All to najnowszy hit który wpłynął na rynek polski niedawno, a już cieszy się ogromną popularnością. Ten rodzaj kremów pięknie wyrównuję nam strukturę cery, ujednolica ją, sprawia że twarz jest promienna, a dodatkowo wypełnia zmarszczki przy okazji zwalczając je i hamując powstawanie nowych.

Podkłady rozświetlające



Posiadają lekką, płynną, zwykle lejącą konsystencję.
Nakładamy je przede wszystkim pędzlami typu flat top lub jajeczkiem beauty blender.
Zawierają magiczne mikrocząsteczki odbijające światło co ma sprawiać że twarz wyglądać powinna promiennie i świeżo. U mnie w praktyce wyglądało to tak że podkład podkreślił porowatą strukturę cery a strefa T świeciła się jak nie powiem co u psa ;-)
Wszystko to za sprawą wcześniej wspomnianych mikrocząsteczek które są jak drobny, bardzo drobny brokat który wchodził w moje pory uwypuklając je. U osób z idealnie gładką buzią sprawdzą się natomiast cudownie i to bez warstwy pudru!

Podkłady matujące



Rozświetlające były, a więc teraz idziemy w drugą stronę, chcemy zmatowić błyszczącą się twarz. Nakładamy więc podkład który dzięki swojemu składowi będzie "wypijał" pot i sebum wytwarzające się na naszej skórze a dodatkowo zapewni nam działanie antybakteryjne które coraz więcej podkładów posiada. Ten typ podkładów możemy spotkać w formie musów, pianek, ale także płynnych, nieco bardziej gęstych niż podkłady rozświetlające konsystencjach. Nakładamy je pędzlami i gąbkami ruchami przypominającymi stemplowanie dzięki czemu uzyskamy najbardziej optymalny efekt.
Takie rodzaje podkładów świetnie sprawdzą się przy skórze trądzikowej, przetłuszczającej się i wymagającej dużo większego krycia.

Podkłady liftingujące



Sprawdzają się świetnie w przypadku cery zmęczonej, dojrzałej i wymagającej odmłodzenia. Mają one konsystencję zazwyczaj płynną, lekką. Zapewniają minimalne krycie i maksymalne wygładzenie i napięcie skóry.

Podkłady typu long lasting



Nie mam pojęcia jak to się nazywa po Polsku, ma to w ogóle jakąś inną nazwę? Jeśli wiecie to oświećcie mnie w komentarzach, z góry dziękuję. Są to podkłady o tzw. przedłużonej trwałości. Zwykle są to bomby silikonowe które "przyklejają" sie do naszej skóry i zabezpieczone są przed ewentualnym ścieraniem. Konsystencja takiego podkładu ma to do siebie, że szybko zastyga i niestety nie można potem już nic poprawić dlatego wymaga to dosyć fachowej ręki i dużej wprawy. Tego typu kosmetyki powinnyśmy stosować tylko na specjalne okazje ponieważ stosowane na dłuższą metę mogą potwornie zapchać, wysuszyć i zniszczyć cerę.

Podkłady mineralne



Coraz bardziej popularne, podbiły serca wszystkich kobiet które od lat borykały się z problemami skórnymi. Niektóre kobiety zaskoczone mogą być konsystencją która jest sypka, pudrowa.
Nakładamy je pędzlem flat top, rozcierając produkt po skórze kolistymi ruchami. Swobodnie możemy nakładać dowolna ilość warstw, pamiętając jednak o tym aby każda z nich była możliwie jak najcieńsza. Jak sama nazwa na to wskazuje podkłady mineralne zawierają same minerały które przyspieszają gojenie zmian trądzikowych, nie powodują podrażnień, są kojące i antybakteryjne.

Podkłady dopasowujące się do koloru skóry



Składają się z różnokolorowych cząsteczek, wtapia się, ujednolica cerę dzięki czemu makijaż wyglada jeszcze bardziej naturalnie i pięknie. Zwykle posiada płynną, kremową konsystencję.

Podkłady korygujące



Podkład o gęstej konsystencji który jest już niestety zwykle bardzo widoczny.
"Wpija" się w nasze pory, mocno kryje problemy skórne jak np. rozszerzone naczynka, blizny, trądzik...

Podkłady do zadań specjalnych



Nie miałam pojęcia do której kategorii przypisać ten rodzaj kosmetyków. Chodzi tu głównie o produkty znane od dawna w środowisku wizażystów ale stają się też coraz bardziej popularne wśród kobiet malujących się tylko dla siebie, dla własnej przyjemności. Podkłady HD - bo o tych właśnie mowa są wielozadaniowe. Wyrównują strukturę i koloryt cery, korygują niedoskonałości, pokrywają zmarszczki ale ich głównym zadaniem jest odbijanie świateł fleszy i poprawianie wyglądu cery przed kamerami gdzie głównie wygląd ma znaczenie.

Myślę że to koniec podkładowej sagi, jeśli będę miała coś do dodania to zapewne umieszczę to w luźnym, osobnym poście :) Jeśli macie pytania to postaram się na nie odpowiedzieć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz